To jedne z moich ulubionych motywów, Tomaszu, zwłaszcza jak mi teraz śnieg spadł to dobrze pomyśleć o takim wielkim, dającym ciepełko, niedźwiedziu. No i nie ma to jak okrutny dzikusek, szkoda tylko, że ci piękni barbarzyńcy to powymierali z dawnymi plemionami albo sobie żyją tylko w powieściach fantastycznych i moich wierszach ;)
Arielu, to niech ci szczęście przyniesie.
Inna, to wcale nie jest ładne, a okrutne. Pozostawmy okrucieństwo barbarzyńcom :)
O, naprawdę? A wszystko to przez kawał i pokutę w jednym, bo trochę jednak wstyd śmiać się z chłopaka, rodzice skrzywdzili go takim imieniem, a ja się bezdusznie śmieję ;) Ale fajnie, że wpadłaś.
Jak tam twoja ballada/legenda?
Arielu, to niech ci szczęście przyniesie.
Inna, to wcale nie jest ładne, a okrutne. Pozostawmy okrucieństwo barbarzyńcom :)
imię: Bóg, " trochę jednak wstyd śmiać się z chłopaka, rodzice skrzywdzili go takim imieniem, a ja się bezdusznie śmieję".
jeśli termin ballady będzie na 50-go stycznie, to będzie :)
pozdrawiam
Jak tam twoja ballada/legenda?
ale na TAKIE wiersze WSZYSCY czekamy.
Olśniewa wszystkim odcieniami.