Dziewczynce, z której wyrosłam Jollla

Komentarze

  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Ależ Szanto! Nie trzymaj nas w niepewności! Napisz zaraz, gdzie konkretnie, można by nad nim popracować?

    · Zgłoś · 10 lat
  • szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
    Myślę, że można by nad nim jeszcze popracować ale mimo to jest ciekawy i niezły. Pozdrawiam i czekam na więcej Twoich tekstów.

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Sąsiadka mówi, że skoro aksamitnej aramenie się konkursy piękności pomyliły z portalami literackimi, niech da swoje zdjęcie A4 w bikini ;)

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    no ja muszę zapytać sąsiadkę, to ona nalegała na wklejenie tego zdjęcia ;-)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Jollla
    :) pomyśl sobie, że zawsze mogło być gorzej, mogłaś usłyszeć np że jak na osiemdziesięciolatkę trzymasz się krzepko :) to co - poświęcamy się dla poezji i prozy i straszymy dalej? ;)

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    To jeszcze nic ;) Popatrz na to (u mnie):
    aramena12 godzinę temu

    Banał za banałem
    szkoda tylko że weszłam,bo nie dość że przeczytałam to i avatar ujrzałam o zgrozo!!!!!!!!!!!!!

    Mój Boże, dobrze, że się tu nie podaje adresu zamieszkania ;)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Jollla
    Widzę że powstają ody do dziewczynki - http://literatura.wywrota.pl/wiersz/4771... , dygam grzecznie i polecam się na puentę ;)

    · Zgłoś · 10 lat
  • Kuba Nowakowski
    Kiedyś opiekunowie wywroty rozpędzali takie babińce w try miga... i jeszcze harpie musiały po sobie powyrywany wzajemnie kudeł pozamiatać... ale to było... no właśnie - kiedyś.

    · Zgłoś · 10 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Miałam już gdzieś przyjemność czytać ten wiersz :)
    Widzę, że się ładnie bawicie; Aksamitna aramena hejtuje wreszcie pod własnym nick'iem, a Nasza Pani Kochana (calvados) znowu prawi o tym, co dobre a co złe, co wypada a czego nie. Mithril, zrymowało mi się niechcący, przysięgam :-D

    · Zgłoś · 10 lat
  • Mithril
    "calvados 5 min. temu
    Tak, panie M., moje prymitywne postrzeganie ludzi należałby uszlachetnić właściwym wzorcem. Braki wiedzy uzupełniam, czytając pana niezwykle mądre komentarze...
    A poważnie, przypomina mi pan pewnego prawnika w zachowaniu, to była gnida, nic tylko rozgnieść obcasem. Pan zapewne nim nie jest, choć wielu obrzuciłoby pana wizerunek jajami i pomidorami, hm... tyle skumulowanej złej energii, osobiście nie zniosłabym tyle zawiści wokół swojej osoby... miłego dnia"

    sprawa jest o tyle prosta, co właśnie prymitywna i jako typowy histrionik powinnaś o tym wiedzieć:

    - nie otwieraj ryja, tam gdzie nie należy
    - nie komentuj komentarzy
    - nie podważaj gustów innych

    a nie będziesz miała powodów do narzekań w równoważnym obarczaniu winą,
    za swój stres tych, którzy twojej histeri na głowę nie pozwolą sobie wejść

    · Zgłoś · 10 lat
Usunięto 2 komentarze