Wykorzystałam fragmenty tekstu piosenki "Pickin on me" Skunk Anansie
Wystarczy, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.
Wracam wzdłuż przystanku, jest zimno, dwudziesty drugi grudnia, dwa tysiące dwunasty, wiek dwudziesty pierwszy. Idę zamyślona i kątem oka zauważam dziwną scenę. Przemek, w dresie, na oko lat, powiedzmy 21, podchodzi do tramwaju, stojącego na przystanku i wykonuje dziwny ruch całym ciałem. Dziwi mnie to jego szarpnięcie się, więc podążam wzrokiem na tramwaj szukając wytłumaczenia tej sceny.
I saw a weird boy
He looked at me with a look of pure hate
Nobody knew all the grief where he´d been
He was a sad boy
He was a victim of a dirty good time
W tramwaju jest pełno ludzi. Wszystkie krzesła zajęte, a w miejscu do którego podszedł Przemek siedzi romska kobieta z małym, kilkuletnim romskim dzieckiem na kolanach.
Soon enough he´s pickin on me,
Kicked my head in
´cos that´s all that he´d seen
Soon enough he´s pickin on me
Pickin on me
Ostentacyjnie opluł szybę, po czym zadowolony z siebie wrócił na chodnik. sekundę później starszy, zgarbiony pan, dziadek albo ojciec, zawołał Przemysława po imieniu, bo ten zniknął mu z oczu. A Przemek dumny jak paw, mija mnie szybkim krokiem, rzucając mi: "Co się patrzysz?", bo karcę go wzrokiem i kiwam głową. Żenujące - karcę go wzrokiem.
A zło zatriumfuje.
So here´s the start of another war
You against me
Soon enough he´s pickin on me,
Kicked my head in
´cos that´s all that he´d seen
Soon enough he´s pickin on me
Pickin on me
Wrocław, miasto spotkań, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Korekta tekstu:
- "Przemek, w dresie, na oko lat, powiedzmy 21, " - niepotrzebna spacja przed "21",
- "Dziwi mnie to jego szarpnięcie się, więc podążam wzrokiem na tramwaj szukając wytłumaczenia tej sceny." - przed "szukając" powinien być przecinek,
- "Wszystkie krzesła zajęte, a w miejscu do którego podszedł Przemek siedzi romska kobieta z małym, kilkuletnim romskim dzieckiem na kolanach." - po "Przemek" brakuje przecinka, po "kilkuletnim" również,
- "sekundę później starszy, zgarbiony pan, dziadek albo ojciec, zawołał Przemysława po imieniu, bo ten zniknął mu z oczu." - zdanie rozpoczyna się od wielkiej litery.