Wyruszajmy póki czas,
Póki nie dostrzega nas,
Oko śmierci, przerażenia,
I wiecznego potępienia,
Jeszcze mamy serca zdrowe,
Nie splamione brudną krwią,
Na tę próbę nie gotowe,
Nasze serca jeszcze są,
Lecz nadchodzi dzień osądu,
Więc nadchodzi życia kres,
Niech umyka z tego lądu,
Kto ciemności sługą jest,
Nam nie grożą kary i tortury,
Ni żałości i grozy kraj,
To nie dla nas piekła stoją mury,
Dla nas szczęście wieczne, oraz wieczny raj.