Literatura

Ku wiośnie (wiersz klasyka)

Andrzej Waligórski

 
 

Ma się już ku wiośnie,
Dmie ciepły wiaterek,
Wkrótce nam wyrośnie
Rzepka i selerek.
Kolorowe kwiatki
Będą klomb okalać
I córka sąsiadki
Wyjdzie się opalać.
Siądzie na leżaku
W mini lub bikini
I będzie ją z krzaków
Podglądać Puccini,
Ale nie Giacomo
Tylko Jan Bazyli
Z sąsiedniego domu,
A właściwie willi.
Jana Bazylego
Podgląda natomiast
Kociutko z kolegą
Co się wabi Wdowiak.
Bowiem chcą go wspólnie
wysadzić z posady
Za - mówiąc ogólnie -
Niezdrowe zasady.
Wdowiaka z Kociutką
Też na szaro zrobi
Pielący w ogródku
Trypućko Zenobi.
Zenobiego - cizia
Superfajczak Fela,
Felę - sierżant Miziak,
Jego - ksiądz Chudzielak.
Ja zaś pooskarżam
Księdza Chudzielaka
Że zamiast brewiarza
Czytuje Balzaka.
Dzięcioł puka w sosnę,
Rośnie niezabudka...
Łatwiej nam na wiosnę,
Gdy wszyscy w ogródkach!

 


przysłano: 5 marca 2010

Andrzej Waligórski

Inne teksty autora

List w sprawie polonistów
Andrzej Waligórski
Z pradziejów
Andrzej Waligórski
Wrocławczyki
Andrzej Waligórski
Okręt
Andrzej Waligórski
Jesień idzie
Andrzej Waligórski
Oszustwo
Andrzej Waligórski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca