O szkodliwości pyskowania z pełną gębą

Andrzej Waligórski

 
 

Raz dziadzio, przy obiedzie ogryzając kości
Spytał wnuczka: - Należysz do Solidarności?
- Do której? - odrzekł wnuczek, przeżuwając kęsy -
Do tej Mazowieckiego, czy do tej Wałęsy?
- To są dwie? - pyta dziadzio i z trudem przełyka.
- Z dziesięć! Jest Janowskiego, jest także Jurczyka,
Rulewski, jak słyszałem, również się oddziela,
Grupą Morawieckiego mamy też Kornela,
OKAP w Sejmie się dzieli, naruszając karność...
- Dosyć... - wyrzęził dziadzio - Ładna Solidarność!
Tu, zatchnąwszy się kością, zaczął wymiotować....
Wniosek: - Póki jest żarcie, nie trzeba pyskować.

 

Inne teksty autora

Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski
Andrzej Waligórski