Mgła

Anna Frajlich

 

 

Nad ranem nad jeziorem
nad łąkami zawisa mgła
i w sen przenika też
tam widzę ją
jak snuje się i mami
i dzikich gęsi kanadyjskich zew
nie płoszy jej
gdy gnane skądś kluczami
z biciem swych skrzydeł
opadają w nią.

Inne teksty autora