Literatura

Z pogranicza (wiersz klasyka)

Anna Frajlich

 

 

To nie oni wędrowali
to granice
przenosiły się na zachód i na wschód
tak jak w walcu
kiedy tańczą wszystkie ściany
i desenie na parkiecie układane



oni figur nie zmieniali
a granice wirowały naokoło
jak we śnie.



Czemu zimy coraz dłuższe?
- wciąż pytali
tu rodzili się
a kiedy umierali
za granicę zbiegło
"tu"
nie wiedzieć gdzie


 

Nowy Jork, 2 maja 2003


przysłano: 5 marca 2010

Anna Frajlich

Inne teksty autora

Chwila ciszy
Anna Frajlich
Bez odpowiedzi
Anna Frajlich
Bije szeptem
Anna Frajlich
Etruskowie
Anna Frajlich
Jest
Anna Frajlich
Małżeństwo
Anna Frajlich
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca