Nad górami gazela ma czoło i podróż
co ja mam
Nad katedrą obłok ma czoło i podróż
co ja mam
Nad lasami ogień ma czoło i podróż
co ja mam
Mam ciebie przy boku jak w boku nóż
i tak cię obnoszę:
po górach katedrach i lasach
O
Mówię do siebie ciągle: dużo płakałem
dużo kampanie ognia mnie gnały
chłonąłem wszystko jak tyfus mówię do siebie
Niekiedy spocząć marzyłem dosyć już basta
ale nie dla mnie muza krużganków i syta
nietyfusowa muza pod lipą krużganka
co ja mam
Nad katedrą obłok ma czoło i podróż
co ja mam
Nad lasami ogień ma czoło i podróż
co ja mam
Mam ciebie przy boku jak w boku nóż
i tak cię obnoszę:
po górach katedrach i lasach
O
Mówię do siebie ciągle: dużo płakałem
dużo kampanie ognia mnie gnały
chłonąłem wszystko jak tyfus mówię do siebie
Niekiedy spocząć marzyłem dosyć już basta
ale nie dla mnie muza krużganków i syta
nietyfusowa muza pod lipą krużganka