Pieśń: Przedostatnia

Edward Stachura

                       Pieśń: Przedostatnia

Wiem choć może nie wiem wspaniale

żyć będę młodo tak już wiem

to przedtem raz jeszcze wolałbym

obrócić się dookoła nie w proch

 

a dookoła są prochy i one mnie mają

i śnieg mnie sypie który nie mąka

ani worek róż jest żaden więc czym

 

więc dookoła są prochy opadające

na moja głowę wędrująca wzwyż

cicho i ładnie j jakby opadł śnieg

 

Tak na mnie przyszło osypywanie

i to jest podróż z ostatnich ja wiem

więc przedtem raz jeszcze wolałbym

podróżować miłośnie nie w proch

 

a miłosne są prochy i one mnie maja

i inni mnie kaleczą którzy nie róże

ani piękne i wierne zwierzęta więc czym

 

więc miłosne są prochy mówiące

- błogosławiony między nami ten młody

tylko jego brakowało na do uroczego

                                                      towarzystwa –

 

Czy tylko po to

Czy tylko po to jedynie

pielęgnuję ogród serca i drogi noszę jak stopy

wędrując i płacząc ale za to nie gnijąc

wędrując i płacząc ale za to nie gnijąc

choć ziemia wysysa mi pięty ale za to nie gnijąc?

Inne teksty autora