Literatura

Piosenka dla juniora i jego gitary (wiersz klasyka)

Edward Stachura

Gdy pokłócisz się z dziewczyną

(Nie życzę ci, lecz różnie jest),

Nie chciej zaraz marnie ginąć;

Zaufaj mi przekonasz się:



Skocz w pudło gitary

I tam rozłóż się obozem.

Skocz w pudło gitary,

Ratunkowym ona kołem.

Przeczekaj nachalną nawałnicę,

Wyjdź potem ze słońcem na ulice!



Gdy ci będzie jakoś nie tak

(Nie życzę ci, lecz różnie jest),

Gdy ta słynna smuga cienie

Przypęta się, przerazi cię:



Skocz w pudło gitary

I tam rozłóż się obozem.

Skocz w pudło gitary,

Ratunkowym ona kołem.

Przeczekaj nachalną nawałnicę,

Wyjdź potem ze słońcem na ulice!



Aż cię znowu noc dopadnie

(Nie życzę ci, lecz różnie jest),

Ciemny Bóg się tobą zajmie,

Lecz wtedy ty wywijasz się:



Skocz w pudło gitary

I tam rozłóż się obozem.

Skocz w pudło gitary,

Ratunkowym ona kołem.

Przeczekaj nachalną nawałnicę,

Wyjdź potem ze słońcem na ulice!



I pomóż słońcu!

I pomóż słońcu!

I pomóż słońcu lśnić!

niczego sobie 1 głos
przysłano: 5 marca 2010

Edward Stachura

Inne teksty autora

Czy warto
Edward Stachura
Jak
Edward Stachura
Biała Lokomotywa
Edward Stachura
Niebo to jednak studnia
Edward Stachura
Pieśń na wyjscie
Edward Stachura
My to nie wiem co chcemy
Edward Stachura
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca