Piosenka dla każdej prawdziwej Guliwerki

Edward Stachura

PIOSENKA DLA KAŻDEJ PRAWDZIWEJ GULIWIERKI
(Najmniejsza wśród najmniejszych - ta oczywiście jest największą
Guliwerką)

Jak ten wiatr, co lata
- i z pasją i spokojnie
Wszechstronnie a bezstronnie
Polećże, maleńka
Poleć samiuteńka
Aż na koniec świata:
W głębiny własne i przepastne.

Znajdziesz się naraz w okrutnej biedzie
Droga jest ciemna, samo - potrzasków pełna
Z nikąd do nikąd pozornie wiedzie
Nieraz potopem zaleją cię łzy
Będziesz rwać włosy z głowy niemocy, rwij
Będziesz z rozpaczy wyć w niebogłosy, wyj.

Lecz spróbuj ponad tym
Ponad obłędną kolistą ramą
Uważną być prawdziwą damą
(Wszystkie cię rodzą cnoty
Z nieba uwagi lotnej
Uważną ponad każdy stan
Uważną poprzez każdą z ran
od ciosów otrzymanych
A także zadawanych
Zobacz siebie nie w lustrach upiększonych
Oczu partnerów w ciebie jak w obraz zapatrzonych
Lecz w oczach czystych
Lazuru, co go ni wymaluj ni wypisz
Taki przejrzysty

Ujrzawszy siebie, ujrzysz pole
Nieskończenie wolne
Nieskończenie schludne
Nieskończenie cudne
Ujrzawszy pole ujrzysz siewcę przecudnego
Słońcem pierwszodziennym i rosą drugonocną
Twe piersi zapłoną
Nigdy nie uwierzysz

Wiecznie młodonarzeczonego
Wiecznie młodą będziesz narzeczoną.

Inne teksty autora

Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura