Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego,
Nie jesteś ty zwyczajów
Kochania mojego.
Ty lubisz mnie,
A ona nie;
Czemu, słoneczko,
Czemu tak jest?
Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego,
Nie jesteś ty zwyczajów
Kochania mojego.
Ty lubisz mnie,
Ja lubię cię;
Za nią szaleję jak dziki zwierz.
Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego,
Nie jesteś ty zwyczajów
Kochania mojego.
Ty widzisz mnie,
A ona nie;
Ratuj, słoneczko,
Bo tylko śmierć!
Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego...
Dnia oko pięknego,
Nie jesteś ty zwyczajów
Kochania mojego.
Ty lubisz mnie,
A ona nie;
Czemu, słoneczko,
Czemu tak jest?
Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego,
Nie jesteś ty zwyczajów
Kochania mojego.
Ty lubisz mnie,
Ja lubię cię;
Za nią szaleję jak dziki zwierz.
Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego,
Nie jesteś ty zwyczajów
Kochania mojego.
Ty widzisz mnie,
A ona nie;
Ratuj, słoneczko,
Bo tylko śmierć!
Słoneczko, śliczne oko,
Dnia oko pięknego...