Bóg odetchnął głęboko, mocno - piersią całą

Ernest Bryll

 

Bóg odetchnął głęboko, mocno - piersią całą

Aż się życie ruszyło w najmniejszym stworzeniu

Krew popłynęła w kamiennym kamieniu

 

Bóg swój oddech zatrzymał - I wszystko ustało

 

To była tylko chwila - jak komety mgnienie

Tak szybkie, że mysz nawet nie zdążyła pisnąć

Bo zanim ciemność palce zdążyła zacisnąć

 

Bóg uśmiechnął się, chrząknął - I powrócił tchnienie.