Bóg szeptem mnie obudził...

Ernest Bryll

 

Bóg szeptem mnie obudził i choć milczał potem

Słyszałem Jego oddech... Jakby na mnie czekał

Niby chciał odejść, ale jeszcze zwlekał...

A ja, okryty ciemnym, zimnym potem

Starałem się przypomnieć, co do mnie powiedział

Co otworzył w mym ciele, czego się dowiedział

- Gdy byłem we snach długo wędrujący

Sam siebie szukający i nie znajdujący.