Porusz się, ciszo, co stoisz nade mną...

Ernest Bryll

 

Porusz się, ciszo, co stoisz nade mną

Jak gdybyś się zrodziła tutaj przed wiekami

 

Porusz się, ciszo - bo zapominamy

Jak się oddycha i nie bądź jak granit

 

Porusz się, ciszo. Pod twym ołowianym

Dotknięciem dom się wali. Rozłamują ściany

I drżą okruszki rodzin, gdy nad ich głowami

Spłaszcza się niebo...

                                       Porusz - że się, ciszo

Bo oni głuchną. Ledwo siebie słyszą

A są tak bardzo sami.

 

15 II 1986