*** (czekałam długo...)

Halina Poświatowska

 

 

czekałam długo

wspierałam włosy na ręce

podpórkę robiłam włosom

z moich rąk samotnych z palców

 

usta oszukiwałam pieszczotą

kolorowej szminki

czekajcie - mówiłam ustom -

przyfruną pocałunki

opadną

rojem pszczół w wasze różowe wnętrze

 

i piersi dotykałam ręką

szeptałam w uniesione końce

czekajcie - przyjdzie ten

w którego rąk zagłębieniu

znajdziecie przystań spokojną

 

i nóg strzelistym wieżom

odwróconym w dół

kłamałam - przyjdzie

i drżały - wierząc

 

teraz - rzucam to wszystko

w chłodną taflę lustra

jak w głęboki staw

i odwracam twarz i się śmieję

Inne teksty autora

Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska
Halina Poświatowska