Literatura

Z tytułem i dedykacją na końcu (wiersz klasyka)

Halina Poświatowska

Berenika nie wiedziała o tym

że listy idą drogą

na pięciokątnych nogach

z księżyców spadłych liści

 

dlatego w czworokątnym oknie

słońce gasnąć nie chciało

ale światłem oczu płowiało

dzień noc

 

ona skrzydeł od niskich chmur

listonoszom prosiła drżała

niecierpliwość włosami wiała

wplątanymi w najszybszy wiatr

 

aż raz w trójwymiarze ze srebra

zamieszkał biały gołąb

w dziobie niósł wiadomość wesołą

śpiewał

 

zaskrzypiały świątymi drzwi

kazirodne nożyczki - potem

to co było na ustach

na niebie

zawisło niezmienym złotem

         WARKOCZ BERENIKI

dla ciebie

choć nie wierzę w powroty


przysłano: 5 marca 2010

Halina Poświatowska

Inne teksty autora

* * * (Jestem Julią...)
Halina Poświatowska
* * * (Odkąd cię poznałam...)
Halina Poświatowska
*** ( Bądż przy mnie blisko)
Halina Poświatowska
* * * (chcę pisać o tobie...)
Halina Poświatowska
* * * (kiedy kocham...)
Halina Poświatowska
Lustro
Halina Poświatowska
* * * (jesteś powietrzem...)
Halina Poświatowska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca