Pod miłorząbem

Jerzy Harasymowicz

Stali pod miłorząbem

do pasa w zielu wrzącym

trzmielem i pożądaniem

wróblami i oddaniem

 

Jak wilga nuciła - mój miły

rzekł jej - kochanie - pod miłorząbem

słonecznik w bok twarz uchylił

jej piersi straciły rozsądek

 

I zaczął gwałtownie na niej

rozrywać suknie jak niebo

i góry zaczęły odpływać

i świat był bardzo daleko

 

Rozsądne zostało tylko

to wilgi zielone oko

lecz nie patrzyło na trawy

bo śpiewało wysoko

Inne teksty autora

Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz
Jerzy Harasymowicz