Literatura

Wina (wiersz klasyka)

Krzysztof Kamil Baczyński

 

 

Wśród drzew, co są jak płaskie, zielone motyle,

święty Jerzy cwałuje po czerwonej ścieżce

na koniu, co się wznosi, a za nimi w tyle

czeka mała dziewczynka, włosy ma niebieskie.

 

Smok się wydął i oczy błękitne wyłupił,

zanim go dopadł rycerz - trzykroć blaskiem rzucił

i zginął. Głupi smoku! o rycerzu głupi,

to wszystko takie krótkie, a już się nie wróci

ani tobie pełzanie po zaklętych sadach,

ani tobie modlitwa w czarnych winogradach.

Truchło leży, paruje z niego zieleń śliska,

jeszcze się gwiazdki jakieś z łusk przebitych sypią,

i rycerz zadumany stoi, mieczem błyska,

tak pół czuje niepokój, a pół gorzką litość.

 

Cóż to, mała dziewczynko o niebieskich włosach,

czemu płaczesz? smok leży, zabit twój gnębiciel.

Nasłuchujesz oddechów jego w nocy głosach?

Wspominasz to niezdarne, smutne, smocze życie

i że śpiewałaś czasem jak potok szczęśliwie,

wsparta na jego miękkiej, wypłowiałej grzywie?

 

I wraca święty Jerzy tam, gdzie lasu smuga

kończy się i zaczyna trakt suchego pyłu,

a na postojach ciemnych marzy mu się długa

smocza szyja przebita i oczy, co były

wypukłe i żałosne, i głos, i łzy słyszy,

i gorzko płacze zbrodni pod sklepieniem ciszy.

 

XII. 1942


przysłano: 5 marca 2010

Krzysztof Kamil Baczyński

Inne teksty autora

Pokolenie
Krzysztof Kamil Baczyński
Psalm 4
Krzysztof Kamil Baczyński
BEZ IMIENIA
Krzysztof Kamil Baczyński
[Tych miłości...]
Krzysztof Kamil Baczyński
Pragnienia
Krzysztof Kamil Baczyński
O mój ty smutku cichy
Krzysztof Kamil Baczyński
Bohater
Krzysztof Kamil Baczyński
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca