***(Przyjrzyj się, póki masz okazję...)

Krzysztof Siwczyk

Przyjrzyj się, póki masz okazję. Póki co?

Tracąc okazję, mam wreszcie szansę

przekonać się, że dzieło przypadku

nie jest godne specjalnej uwagi.

Szczególnie, że widok tego rodzaju

jest, nie przymierzając, porównywalny

z obrazem świata, który już się

opatrzył?