Związać cię,piękny,różową prawdą,niebieską blagą,
jak wiąze powój dwubarwnym kwiatem muru pierś nagą,
i drżeć z zachwytuw objęciu twoim,które zaszczyca
ciężarem lżejszym niż srebny ciężar smugi księżyca...
Albo cię stracić na wieki wieków - w poranek mglisty,
gdy blada jesień posyła ziemi złociste listy...
Mieć grób czy pałac,który każdy - patrząc- zazdrości :
pałac dla życia lub grób dla szczęścia z twojej piękności.