Literatura

Polowanie (wiersz klasyka)

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Tuwim, wielki indyjski wódz czerwono-czarny,
w piórach drżących najcudniej, lśniących najogniściej,
skrada się przez obłoki, wachlarze i liście,
polując na lwy złote i czerwone sarny.

Rozpatruje krzyk świata — barwy i przedmioty,
orlim wzrokiem uderza i zęby zacina.
Wygiął łuk, sam wygięty jak złocista trzcina:
świst — i padł wiersz krwawiący, wierzgający, złoty.

przysłano: 5 marca 2010

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Inne teksty autora

Kto chce bym go kochała
Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
Różowa magia
Maria Pawlikowska Jasnorzewska
I ani lilii wodnej
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Kurze łapki
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Słowiki
Maria Pawlikowska Jasnorzewska
* * *(Świat jak mydlana bania..)
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
*** (Jaki jest motyl?)
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca