Raz ktoś, oślepłszy (wiersz klasyka)
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Raz ktoś, oślepłszy, chciał się ludziom zwierzyć
ze swej tęsknoty za kolorem trawy
agrestu, owsa, szmaragdów jaskrawych,
jezior głębokich - nikt nie był ciekawy...
ze swej tęsknoty za kolorem trawy
agrestu, owsa, szmaragdów jaskrawych,
jezior głębokich - nikt nie był ciekawy...
przysłano:
5 marca 2010