"Sen"

Tadeusz Miciński

Tyś umarł? nie wiem, lecz się zbudziłem ze łzami i jeszcze grają chóry tych anielskich lutni i moje serce, jakby fala, łka mi i słyszę - cicho szepcą Twoi ucznie smutni. Czytałem księgę w prześwietlonych zbożach - kronikę Twoich męczarń i Twych bólów świętych - wtem, jakby światy mi roztęczył się w oczach i jakby kwiaty szumią w stepach wniebowziętych: tak-żeś się cieszył, gasnąc - tak radował w Panu, konając - i czułem ból Twojego ciała i dusza moja - ach, gorzko płakała, żeś jej tam nie wziął -jak kłos zżęty z łanu i rzucony na drogę pod żelazne koła w pył... Mikołajowi N. w Kriestowozdwiżeńsku.

Inne teksty autora

Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński
Tadeusz Miciński