[Moja tęsknota...] (wiersz klasyka)
Tadeusz Miciński
Moja tęsknota
do niewidzialnej kochanki,
jak lilia złota
marznąca w zimne ranki.
Lecz żaden duch z zaświatów
skrzydłami nie oprzędnie -
oh, tyle więdnie
kwiatów...
do niewidzialnej kochanki,
jak lilia złota
marznąca w zimne ranki.
Lecz żaden duch z zaświatów
skrzydłami nie oprzędnie -
oh, tyle więdnie
kwiatów...
przysłano:
5 marca 2010