Samotna

Tomasz Jastrun

Opuszcza rolety
Opuszcza pończochy
Zamyka oczy
Podciąga kołdrę

Jest jak żywy owad
Przekłuty szpilką swojej płci

Słyszy jak skrzypi łóżko
 Za ścianą

I jak w studnię przełyku
Spada kamyk śliny

Inne teksty autora

Tomasz Jastrun
Tomasz Jastrun
Tomasz Jastrun
Tomasz Jastrun