Fragment wazy greckiej

Zbigniew Herbert

 
Na pierwszym planie widać
dorodne ciało młodzieńca
 
broda oparta o piersi
kolano podkurczone
ręka jak martwa gałąź
 
zamknął oczy
wyrzeka się nawet Eos
 
jej palce wbite w powietrze
i włosy rozpuszczone
a także linie jej szaty
tworzą trzy kręgi żalu
 
zamknął oczy
wyrzeka się zbroi miedzianej

pięknego hełmu
ozdobionego krwią i czarną kitą
 
tarczy złamanej
i włóczni
 
zamknął oczy
wyrzeka się świata
 
liście zwisają w cichym powietrzu
drży gałąź potrącona cieniem odlatujących ptaków
i tylko świerszcz ukryty
w żywych jeszcze włosach Memnona
głosi przekonywającą
pochwałę życia 
  

Inne teksty autora

Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert
Zbigniew Herbert