Z pozoru kropla deszczu na ukochanej twarzy;żuk znieruchomiały na liściu, kiedy nadciąga burza.
Coś, co się da ożywić, zetrzeć, odwrócić.Przystanek raczej , z zielonym cieniem, niż koniec.
W istocie kropka, którą za wszelką cenę staramy się oswoić, jest kością sterczącą z piasku, zatrzaśnięciem, znakiem katastrofy.
Jest interpunkcją żywiołów.Ludzie powinni posługiwać się nią skromnie i z należytą powagą, jak zwykle,gdy wyręczają los.