Literatura

Opłotki (wiersz klasyka)

Zbigniew Herbert

Opłotki w chwastach i psy na łańcuchu

aby nie mogły doskomleć księżyca

wspólna noc ludzi gadziny i chmielu

w czarnej zieleni na nawilgłym dnie

 

Ledwie wygony zaczną sino szarzeć

izba przystaje u skrzypiącej furty

zarankiem przeto chłopi idą na widnokrag

prowadzają chłopów ich ogromne buty

tykami chmielowymi pchają małe słońce


przysłano: 5 marca 2010

Zbigniew Herbert

Inne teksty autora

Przesłuchanie anioła
Zbigniew Herbert
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert
Węzeł
Zbigniew Herbert
Przedmioty
Zbigniew Herbert
Apollo i Marsjasz
Zbigniew Herbert
Piekło
Zbigniew Herbert
Kura
Zbigniew Herbert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca