Literatura

Ornamentatorzy (wiersz klasyka)

Zbigniew Herbert

Pochwaleni niech będą ornamentatorzy

ozdabiacze i sztukatorzy

twórcy aniołków fruwających

 

i ci także którzy robią wstążki

a na wstążkach napisy krzepiące

(pod wstążkami wiatr od wyschłych rzek)

 

a także skrzypkowie i fleciści

którzy dbają aby ton był czysty

oni strzegą arii Bacha na strunie G

 

no i ma się rozumieć poeci

bowiem stają w obronie dzieci

mówią uśmiech dłonie i oczy

 

oni mają rację nie jest sprawą sztuki

prawdy szukać to są rzeczy nauki

sztukatorzy czuwają nad ciepłem serca

 

żeby była nad bramą mozaika

gołąb gałąź albo słońce w kwiatach

(ktoś za bramą ciągnie symbole za sznurek)

 

są już takie słowa kolory i rytmy

co się śmieją i płaczą jak żywe

sztukatorzy przechowują te słowa

 

że się pędzi przy tym ciemne młyny

my się o to sztukatorzy nie martwimy

my jesteśmy partią życia i radości

 

         na ulicy radosnych pochodów

         szary mur więzienny w oczy kłuje

         brzydka plama w krajobrazie idealnym

 

         sztukatorów co najlepszych wezwali

         całą noc sztukatorzy malowali

         nawet plecy tych co siedzą z tamtej strony

                                           na różowo


przysłano: 5 marca 2010

Zbigniew Herbert

Inne teksty autora

Przesłuchanie anioła
Zbigniew Herbert
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert
Węzeł
Zbigniew Herbert
Przedmioty
Zbigniew Herbert
Apollo i Marsjasz
Zbigniew Herbert
Piekło
Zbigniew Herbert
Kura
Zbigniew Herbert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca