Literatura

pacyfik III (wiersz klasyka)

Zbigniew Herbert

Pacyfik III (na kongres pokoju)

W jaskiniach nocy
na konarach grubych jak uzbrojone ręce
dojrzewa owoc który miażdży sen
śpiących cicho pod drzewami
sen jasnowłosych i bezbronnych

Owoc kołysze się
pęcznieje
alarmem metalowym dźwięczy
sinieje jak twarz nienawiści

Za chwilę uschnie gruba gałąź
owoc stoczy się dojrzały
na niedojrzałych jasne głowy

Poeta strażnik tych co śpią
zauroczony przez owoc grozy
drży i zaciska w drżących rękach
malutką trąbkę Eustachego
na której pięknie można wygrać
ranną pobudkę dla komarów


przysłano: 5 marca 2010

Zbigniew Herbert

Inne teksty autora

Przesłuchanie anioła
Zbigniew Herbert
Przesłanie Pana Cogito
Zbigniew Herbert
Węzeł
Zbigniew Herbert
Przedmioty
Zbigniew Herbert
Apollo i Marsjasz
Zbigniew Herbert
Piekło
Zbigniew Herbert
Kura
Zbigniew Herbert
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca