Anioł Boży mroźnym rankiem
Potajemnie nas połączył
I nie spuszcza ciemnych oczu
Z naszych dni niefrasobliwych
To dlatego tak kochamy
Niebo, wiatr, powietrze rześkie
I konary czerniejące
Za żeliwnym ogrodzeniem.
To dlatego tak kochamy
Ciemnowodne srogie miasta,
Pokochaliśmy rozstania
I godziny krótkich spotkań.
przekład Zbigniew Dmitroca