Literatura

Pieśń jesienna (wiersz klasyka)

Wystan Hugh Auden

Z drzewa liść spada obficie
I piastunka też w przekwicie,
Nianie do swych grobów kroczą,
A wózeczki wciąż się toczą.

Wzdycha sąsiad z prawa, z lewa,
Wszelką radość z nas odziera,
Tak ruchliwe, teraz martwe
Ręce na kolanach wsparte.

W dali umarli setkami
Idą pochodem drewnianym,
Sztywny gest wzniesionych ramion
To jest złej miłości znamię.

Mrących z głodu w nagim lesie
Krasnoludków gniew się niesie,
A skowronek milczy, niemy,
Anioł nie zstąpi na ziemię.

Pięknej, niedostępnej góry
Mroźny szczyt się wznosi w chmury,
A wodospad błogosławi
Wędrowcom w ostatniej wyprawie.

przysłano: 5 marca 2010

Wystan Hugh Auden

Inne teksty autora

Who's who
Wystan Hugh Auden
Blues
Wystan Hugh Auden
1 września 1939
Wystan Hugh Auden
Musée des Beaux Art
Wystan Hugh Auden
Wyżsi dzisiaj
Wystan Hugh Auden
Wizyta floty
Wystan Hugh Auden
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca