Romantyczność

Edgar Allan Poe

Romantyk, kto kocha śpiew i ukłony,
Z głową snu pełną i skrzydłem złożonym,
Tam - pośród liści targanej zieleni;
W dole, mimo jezior jak tafla cieni.
Mnie też przebarwny paroquet
(Tak ufny z wszelkich ptaszysk chmar)
Alfabet dał wśród wczesnych kroków,
Abym wyjąkał słów pierwszych dar,
Gdym legnął w lesie wśród dzikości, mroku,
I patrzyłem - dziecię o rozumnym oku.

Lecz z lat Kondora wiecznych, późnych,
Co Niebiosy wstrząsa tumultem całem,
Przegrzmiewające nad piedestałem;
Mnie czasu brak dla ostrożności próżnych,
Gdy patrzę w niespokojność nieba.
W godzinę, gdy są skrzydła ciche,
W dół strąca nad bawiącą Psyche,
Czas nikły z rymem, lirą wschodnią
Dla czasu zabić - o! zakazane rzeczy!
Me serce chce się poczuć zbrodnią -
Chyba, że strąci struny liche.


(tłumaczył Michał Gołębiowski)

Inne teksty autora

Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe
Edgar Allan Poe