CECCO ANGIOLIERI (1255/60-1311/13)
S' i' fosse foco, arderei 'l mondo
S' i' fosse foco, arderei 'l mondo;
S' i' fosse vento, lo tempestarei;
S' i' fosse acqua, i' l'annegherei;
S' i' fosse Dio, mandereil'en profondo;
S' i' fosse papa, sare'allor giocondo,
Che tutti cristiani embrigarei;
S' i' fosse 'mperator, sa' che farei?
A tutti mozzarei lo capo a tondo.
S' i' fosse morte, andarei a mi' padre;
S' i' fosse vita, fuggirei da lui:
Similemente faria da mi' madre.
S' i' fosse Cecco, com'i' sono e fui,
Torrei le donne giovani e leggiadre:
Le vecchie e laide lasserei altrui.
Gdybym był ogniem, spaliłbym świat cały
Gdybym był ogniem, spaliłbym swiat cały,
Gdybym był wiatrem, rozniósłbym go jeszcze,
Gdybym był wodą, spuściłbym nań deszcze,
Gdybym był Bogiem, z posad bym go zwalił.
Gdybym papieżem był, to jeszcze dzisiaj
Na chrześcijaństwo sprowadziłbym biedę,
A gdy cesarzem – co zrobiłbym wtedy?
Ściął wszystkie głowy i podał na misie.
Gdybym był śmiercią, po ojca bym poszedł,
Gdybym był życiem, wnet uciekłbym odeń,
Podobnie z matką bym moją się sprawił.
Gdybym był Cekkiem, jak imię to noszę,
Brałbym kobiety powabne i młode,
Stare i brzydkie bym innym zostawił.
przełożył Maciej Froński
S' i' fosse foco, arderei 'l mondo
S' i' fosse foco, arderei 'l mondo;
S' i' fosse vento, lo tempestarei;
S' i' fosse acqua, i' l'annegherei;
S' i' fosse Dio, mandereil'en profondo;
S' i' fosse papa, sare'allor giocondo,
Che tutti cristiani embrigarei;
S' i' fosse 'mperator, sa' che farei?
A tutti mozzarei lo capo a tondo.
S' i' fosse morte, andarei a mi' padre;
S' i' fosse vita, fuggirei da lui:
Similemente faria da mi' madre.
S' i' fosse Cecco, com'i' sono e fui,
Torrei le donne giovani e leggiadre:
Le vecchie e laide lasserei altrui.
Gdybym był ogniem, spaliłbym świat cały
Gdybym był ogniem, spaliłbym swiat cały,
Gdybym był wiatrem, rozniósłbym go jeszcze,
Gdybym był wodą, spuściłbym nań deszcze,
Gdybym był Bogiem, z posad bym go zwalił.
Gdybym papieżem był, to jeszcze dzisiaj
Na chrześcijaństwo sprowadziłbym biedę,
A gdy cesarzem – co zrobiłbym wtedy?
Ściął wszystkie głowy i podał na misie.
Gdybym był śmiercią, po ojca bym poszedł,
Gdybym był życiem, wnet uciekłbym odeń,
Podobnie z matką bym moją się sprawił.
Gdybym był Cekkiem, jak imię to noszę,
Brałbym kobiety powabne i młode,
Stare i brzydkie bym innym zostawił.
przełożył Maciej Froński