SZKICOWNIK POETYCKI (65)

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska

Przejmujące są mgły śródleśne, dymiące, tęskne.
Jakby duchy wstawały z żywicznych głębin - ciała astralne drzew.
Snują się, przędą pary wodne, białe, tajemnicze...
Rzekłbyś, że expres-widmo przed chwilą tędy w zaświaty przejechał
-----------------------------------------------------------------------------------
Dusza, mgła ludzka, wyrywa się ku tamtej, w oddechu chciałaby
umknąć człowiekowi i dopiero słanianiem się, włóczeniem po strunach
leśnej harfy wyrażać swoją tęsknotę, swoją miłość bez przedmiotu, bez
celu...
Dla tych wrażeń lubię i cenię niepogodę w górach, w lasach.

Inne teksty autora

Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska