Literatura

Jeszcze wszystko może się zdarzyć (wiersz klasyka)

Leszek Wójtowicz

Jeszcze wszystko może się zdarzyć
Jeszcze przecież tutaj żyjemy
Chociaż dziwne maski nosimy na twrzach
Choć grozimy Niebu i Ziemi

Jescze może ulecieć w błękit
Naszych pragnień srebrny samolot
Chociaż brzmią goryczą niechciane piosenki
Choć wspomnienia palą i bolą

Zawsze jest trochę szans
By coś jednak odmienić
Znaleźć w nas lepszy czas przyszłych dni
Zawsze jest troche szans
Którejś wiosny jesieni
Zbudzić się - bo we śnie głupio żyć

Jeszcze może wybuchnąć krzykiem
Jakaś zwykła cicha rozmowa
Chociaż ciekną słowa jak podły mdły likier
Choć tak ciężko zacząć od nowa

Jeszcze może zabłysnąć ogniem
Czyjeś jasne proste spojrzenie
Chociaż w tylu oczach zagnieździł się obłęd
Choć gęstnieje korowód cieni

Zawsze jest trochę szans
By coś jednak odmienić
Znaleźć w nas lepszy czas przyszłych dni
Zawsze jest troche szans
Którejś wiosny jesieni
Zbudzić się - bo we śnie głupio żyć

Jeszcze może rozproszyć ciemność
Nagła radość piękna jak światło
Chociaż mroczne barwy przybrała codzienność
Choć uwierzyć dzisiaj niełatwo

Jeszcze wszystko może się zdarzyć
Jeszcze przecież nie jest za poźno
Chociaż los uparty odziera nas z marzeń
Choć nie wiemy co będzie jutro...

Zawsze jest trochę szans
By coś jednak odmienić
Znaleźć w nas lepszy czas przyszłych dni
Zawsze jest troche szans
Którejś wiosny jesieni
Zbudzić się - bo we śnie głupio żyć

przysłano: 5 marca 2010

Leszek Wójtowicz

Inne teksty autora

Piękny toast
Leszek Wójtowicz
Pytania o zmierzchu
Leszek Wójtowicz
prawda
Leszek Wójtowicz
Pomnik gdański
Leszek Wójtowicz
Polowanie na czarownice
Leszek Wójtowicz
Polonez
Leszek Wójtowicz
Podwodna misja
Leszek Wójtowicz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca