Pochlebnie przelewasz się Ty
W silnych ramionach baobabów
Rozpiętych nade mną jak rynny
I chyba pozostanie już
niedościgniony mój język pod chmurami
Bo to nie są chwile
a tym bardziej witraże zazdrości
po których można błądzić świecą
w poszukiwaniu gwiazd i pająków
na lekcję anatomii
Inne teksty autora
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura
Edward Stachura