Literatura

Katatonia (wiersz)

me_mento

zbulwersowana faktem
istnienia zawisłam
między dwoma słowami

ciało buntem spowite
ku uciesze sali
toczy bój z ziemskimi prawami

krzyż nad posadzką zastygł
łokieć stanął w trakcie
wykonywania niedozwolonej operacji

nogi jak nie z jednej pary
fikuśnie stężały
w przeciwległych końcach stagnacji

publika kona ze śmiechu
jeden pacjent nawet
polał się w pasiaste gatki

a ja dalej trzymam fason
ciesząc japę z roli
widowiskowej stopklatki

niczego sobie 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
kussi 4 lipca 2004, 07:44
Czytam te wszystkie wiersze (ostatnio sporo nowości na wywrocie - to dobrze) i wszystkie są strasznie wycudowane, ten niestety tez. Chociaż "niczego sobie". Upraszczać, upraszczać... ja tak lubię prostą poezję, prostą prozę... Ale to moja zachcianka. w sumie i ja mam prawo i autorzy mają prawo. A o gustach się nie duskutuje. Podobno.

kussi
przysłano: 29 czerwca 2004

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca