Wymiarowość (wiersz)
piecia b.
rdzą pokrywam jutro
zanitowane oczodoły wspomnień
chwilą wybiegam wstecz
a poranek męczy tykaniem
minęło
dawniej bez wzgardy wstawałem
narodziny w smierć -oka mgnienie
dusza jeszcze oddechu nie chwyciła
bez żalu powraca na start
czekam na odkrycie prawdy
ziemia jest płaska jak czas
zanitowane oczodoły wspomnień
chwilą wybiegam wstecz
a poranek męczy tykaniem
minęło
dawniej bez wzgardy wstawałem
narodziny w smierć -oka mgnienie
dusza jeszcze oddechu nie chwyciła
bez żalu powraca na start
czekam na odkrycie prawdy
ziemia jest płaska jak czas
niczego sobie
9 głosów
przysłano:
14 kwietnia 2009
(historia)
przysłał
Jacek –
14 kwietnia 2009, 19:59
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Myślę, że tor ten, którym pędzi czas
ma obły kształt wielkiej orbity,
I wkrótce zapewne zdziwi nas,
gdy dinozaurze ożyją mity
:)
pozrdawiam .Misha.