Literatura

habitua (wiersz)

nonFelix

w szpitalu śród ludzkich detergentów
sam diabeł trzyma mnie za rękę
do ucha szepce całkiem czule
ja wiem że chciałbyś lecz nie umiesz

tak miękko gładzi mnie po głowie
bo wiesz co teraz z tobą zrobię
i mruga przy tym wieloznacznie
że choćbym chciał to już nie zasnę

i usta zbliża swe zbyt blisko
a oczy jego martwe szkliste
i czuję jego mokry język w ustach
i czuję wszystko mocniej zostaw

a on przylega to zaraza
zbyt prosty byłby świat powtarza
i w nerwach moich dziko grzebie
to gdzie ja jestem przecież nie


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 2 lutego 2008, 06:15
jak dla mnie trochę za dużo tych "i".. ."śród"? hmmm.. w trzeciej w dwóch kolejnych wersach powtórzone"jego"....szepce całkiem czule... to całkiem miało być uzupełnieniem wersu pewnie...
trudno się pisze rymowanki tak by zachowały rytm.. znacznie łatwiej się ich czepiać:)))))))
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lutego 2008, 11:51
Subtelne rymy, utrzymany rytm. Czyli jest w porządku, a ten diabeł to mnie nawet ruszył : )
nF
nF 2 lutego 2008, 14:33
Ale można spokojnie obronić swoją wizję, jeśli używa się słów świadomie. "Śród" - archaizacja skraca dodatkową sylabę. "I" służą utrzymaniu rytmu, tak samo jak "całkiem", które dodatkowo tworzy aliterację. "Jego" i "czuję" powtarza się świadomie, żeby wpłynąc na melodię i ograniczyć ilość informacji.

To wiersz sylabotoniczny, więc oczywiście musi zajść pewien kompromis między techne a ars.

Grzegorzu, w ogóle bardzo łatwo jest się czepiać i uprawiać krytykanctwo, trudniej mieć coś do powiedzenia. Czego i Państwu życzę.
Marek Dunat
Marek Dunat 2 lutego 2008, 16:52
absolutnie nie wiem o co chodzi Tobie nonFrlixie w ostatnim wersie ?? zdumienie mnie ogarnia wręcz. poza tym juz przyznaj ,że 3 i 4 wers trzeciejzwrotki zupełnie skiepściłeś . zgubiłeś rytm . ostatni wers dobił tekst i wiersza nie ma .
ew
ew 2 lutego 2008, 17:26
wkleiłeś bez końcówki , czy kie licho ? urywasz w pół słowa , to takie szaleństwo żeby zaskoczyć ? jeśli tak , no to tym pomysłem zabiłeś całość
nF
nF 2 lutego 2008, 18:50
@Anathema Trzeci wers trzeciej zwrotki ma jeden dodatkowy zestrój akcentowy. Można było go uniknąć nie stosując powtórzenia z pierwszego wersu. Albo z drugiego wersu. Albo z czwartego wersu. Ciekawe, jak to wpływa na rytmikę wiersza?

@ew Tym szaleństwem zabiłem całość, Rytualnie.
Marek Dunat
Marek Dunat 2 lutego 2008, 22:27
no ale to takie naciagane jest nonFelix. w zasadzie wszystko wolno , tylko nie wszystko daje dobre efekty . to akurat nie dało moim zdaniem.
nF
nF 2 lutego 2008, 22:48
A jakie są te złe efekty? Zaburzona melodia wiersza. Ale dlaczego? Po co ten dodatkowy trochej? Po co te powtórzenia? Dlaczego zakończenie tak się ma do treści i rymów i rytmu? Ach, tyle pytań. Jak wpływają na interpretację?

Nie bronię się tu, nie bronię też wiersza. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że świadomie użyte środki literackie czemuś służą. I niespecjalnie interesuje mnie, czy komuś się podoba, że tu użyłem przenośni a tu aliteracji. Interesuje mnie, żeby czytelnika pobudzić do myślenia (pierwsza porażka) i nawiązać dialog (porażka druga). Nie będę pokazywał paluszkiem co chciałem powiedzieć, już bardziej dosadnie nie potrafię. Idę się zająć czymś produktywniejszym.
Marek Dunat
Marek Dunat 2 lutego 2008, 23:05
no i cały problem w tym by coś zrobić dobrze :D cała prawda jest taka ,że tu nie bardzo wyszło . gdyby było inaczej zrozumienie byłoby większe, dialog mocniejszy. jednym słowem - odzew bardziej konstruktywny . chyba nie powiesz ,że to wina czytelnika ,że Ciebie nie rozumie ? sam zresztą przyznajesz się do porażki . :)
nF
nF 2 lutego 2008, 23:20
Faktycznie, przecież można złamać rytm nie łamiąc rytmu! Że też o tym nie pomyślałem! ;-)

Zrozumienie i dialog jest zerowy - to jest właśnie porażka, obopólna.

Wersja wiersza dla osób w intelektualnym wieku gimnazjalnym:

w szpitalu wśród ludzkich detergentów
sam diabeł trzyma mnie za rękę
do ucha szepce całkiem czule
ja wiem że chciałbyś lecz nie umiesz

tak miękko gładzi mnie po głowie
bo wiesz co teraz z tobą zrobię
i mruga przy tym wieloznacznie
że choćbym chciał to już nie zasnę

i usta zbliża swe zbyt blisko
a oczy jego martwe szkliste
a wargi obok cała przestrzeń
i czuję wszystko mocniej przestań

a on przylega to zaraza
zbyt prosty byłby świat powtarza
i w nerwach moich dziko szarpie
i już przegrałem chociaż walczę
Marek Dunat
Marek Dunat 3 lutego 2008, 00:06
kurcze. :D musiałeś napisać do kogo adresujesz przed poprawionym wierszem ? nie mogę teraz tego przeczytać ponieważ mój intelektualny wiek jest podstawowy . i co teraz?
nF
nF 3 lutego 2008, 00:15
Nie napisałem, że to jest poprawiony wiersz, tylko że jest to inna wersja. Musiałeś podejrzeć, nieładnie.

Ech, daję się ściągać w dół z poziomem... basta.
Marek Dunat
Marek Dunat 3 lutego 2008, 01:10
nareszcie dojrzałeś . gratuluję postępu. czasem trzeba spaść by wzlecieć.;) :) aa... mogę tę poprawioną przeczytać ?
przysłano: 2 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

jesteś pełna
nonFelix
po przebudzeniu
nonFelix
wyjdź na ludzi
nonFelix
nienie
nonFelix
yass
nonFelix
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca