ckliwości (wiersz)
chyba ja
jakoś mi się ciebie nie chce
nawet wiosną
za darmo
i w promocji z przyklejoną do czoła połówką wódki też nawet
na talerzu w pozycji całkowicie otwartej
jakoś mdławo na mnie patrzy z widelca w oko
i tak się powtarzamy co tydzień
gdyby to było co miesiąc mogłabyś dostać okres
albo co roku to by było boże ciało a nie twoje
a tak
jestem taki nieswój że aż się polubiłem
to już za bardzo przypomina pożar
dobry
9 głosów
przysłano:
10 marca 2008
(historia)
przysłał
daniel tomczyk –
10 marca 2008, 17:47
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Oczywiście jestem na tak, jak na debiut, bardzo fajnie wyszło, ale.. takie moje małe ale :)
zagmatwałes trochę.. ale warto rozsupłać.. warto!
rewelacja
Pod wielkim wrażeniem jestem
I tak wielki ukłon:)