oczywiscie znowu bez.......i to nie ten wiosenny ;) (wiersz)
szanta
tak z zupełnie innej bajki- dla żeglarzy z żeglarskim pozdrowieniem na ten deszczowy początek sezonu
***
bryza tęsknoty
przeczesała falom włosy
pusta szklanka nieba w skurczonej dłoni dnia
pamięta jeszcze zapach wody
mocne akordy chmur
wybrzmiały
zbudzone skrzydłami Pratchettowskich motyli
muzyką wiatru oplecione dłonie
symfonię Beethovena
rozsiewają
dobry
2 głosy
przysłano:
26 maja 2008
(historia)
przysłał
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko –
26 maja 2008, 01:27
autoryzował
Marcin Sierszyński –
26 maja 2008, 11:14
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
było już razy 4323534 do entej
ps. jednak dopełniaczowość zdecydowanie na niekorzyść
wiersz robi się koturnowy, frazy dopełniaczowe brzmią koślawo