zdolny chłopak (wiersz)
nonFelix
był tak zdolny
że dowodził swoim pierwszym czołgiem
w wieku sześciu lat
już w randze kapitana
skurwysyny! - mawiał do swoich żołnierzy
- kurwy obesrane! pomiocie zwyrodniałych lędźwi!
nie jesteście tutaj aby myśleć
ale żeby ginąć! więc gińcie jak psy
bez skargi!
zwrócił uwagę przełożonych
kiedy w masce pełnej ognia
(nemesis w obłokach bojowego gazu)
kula po kuli opróżnił dwa rewolwery
celując w plecy dających tyły
co ginęli jak psy bo front
zatoczył koło
i teraz był wszędzie
w ściśniętym żołądku jądrach
i w głowie w głowie w głowie
nie wiem jakeśmy to przeżyli - mówił potem
- kończyła nam się amunicja
zaczęliśmy strzelać w niebo
ktoś trafił w słońce
i tak staliśmy w cieniu
dobry
6 głosów
przysłano:
9 listopada 2009
(historia)
przysłał
nF –
9 listopada 2009, 15:05
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
17 listopada 2009, 15:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się