Go-Go danse (macabre) (wiersz)
młody bandyta
Nie jest dobrze przyszła
wczoraj z samego rana
nie pytając o obecność
Przyszła polizała
głośno chrząknęła i poszła
Domownicy wyskoczyli
balkonami dozorca rano
pozbiera z trawnika części
pofałdowanych ze strachu
podniecenia i zmoczonych
pozwija języki
splunie
przysłano:
7 lutego 2010
(historia)
przysłał
guwno –
7 lutego 2010, 14:18
autoryzował
Kasia Czyżewska –
9 lutego 2010, 09:36
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
A te wielkie litery to mają jakąś funkcję, bo nie kumam?
Szorstki jest ten wiesz. Niezły w tej szorstkości.