Literatura

Napoleon Bonaparte wydaje ostatnie tchnienie (wiersz)

Voyteq Hieronymus Borkowski

 


jest 5 maja 1821 roku
niewielka wyspa gdzieś na Południowym Atlantyku
gubernator w imieniu jego królewskiej mości Jerzego IV
zabronił mi znów czegokolwiek zabraniać
więc tulę się do ciebie
wysuszone drzewo

 

chciałbym ci spojrzeć prosto w twarz
lecz ty już od dawna nie masz ani duszy ani ciała
jesteś tylko pustym słowem
( do tego bardzo niesłownym )
ale to twój problem
i tak większość z urzędu uważa
że dotrzymujesz tego czym jesteś
a inny nigdy nie będziesz
dlatego zabieram się stąd -
tym samym jestem sękiem 
w twoim konarze w twoich cierniach
tym samym jestem drwalem
który cię zetnie
więc adieu monsieur 
mam nadzieję że tam
są tylko sny Talleyranda 
 


wyśmienity– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 11 listopada 2010, 10:47
mnie się to kojarzy bardziej z dramatem, w którym w didaskaliach zarysowane jest miejsce i czas. następnie wchodzi aktor na scenę i próbuje wpierw określić sytuację, w której się znalazł. lubię takie przytulane drzewa, niech więc idzie na główną.
przysłano: 28 pazdziernika 2010 (historia)

Inne teksty autora

Bydgoszcz, sobota 30 maja 2015 roku
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Partykuły modalne
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz niewymuszony
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca