* * * (wiersz)

Widzę, odbicia pełnych albo wręcz odwrotnie spierzchniętych ust na wypolerowanym linoleum .
Zabiłeś mnie... Teraz będę z tym wierszem chodziła. Kochać , kogoś i tęsknić , umierać z pragnienia . braku dotyku, jak u Poświatowskiej, która maluje usta nie dla siebie, a dla niego....

Cieszę się, że Ci się podoba :)

bardzo dobra miniaturka w moim odczuciu, poszukiwanie oznak tego, co myślimy, że jest, napędzanie własnej histerii. kobieta podejrzliwa ma prawo rzucać szklankami ;P nawet jeśli na koszulach, w aucie czy na fugach śladu nie odnajdzie

Kilka wersow, a tak wymowny! Pozdrawiam.