* * * (wiersz)
Voyteq Hieronymus Borkowski
o 05:30 rano
w palarni Oddziału III Ogólnopsychiatrycznego
(Obserwacja)
złożył mi
terakotową wizytę
Ezra Pound
w oparach wentylacji
odczytał mi moje prawa –
mam prawo niczego nie gubić
a cokolwiek znajdę może być użyte przeciwko mnie
mogę skontaktować się ze swoim vacatem
a jeśli go nie mam
advocatus diaboli wyznaczy pensum z urzędu
podobno
w waszyngtońskim szpitalu
panowały stosunki rasistowskie
w Italii słońce jest haiku
a baron Evola umarł
przed narodzinami jońskich filozofów
oddałem
pasek i sznurowadła
czarny kamyk z Mekki
resztki spinek dziurkaczy papierośnic
okaleczona gorycz
olintyjskiego niewolnika
podarowała mi zielony ołówek –
gorący styl historii o współodczuwaniu
przysłano:
23 marca 2011
(historia)
przysłał
Voyteq Hieronymus de Borkovsky –
23 marca 2011, 18:06
autoryzował
Justyna D. Barańska –
3 kwietnia 2011, 20:41
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się