[3.X.2011] wypatroszyłeś (...) (wiersz)
Verfoll
Wypatroszyłeś mnie
Dosyć obojętnie
Prawie nieświadomie
Bardzo skutecznie
Leżę z otwartym
Pustym brzuchem
Oddycham
Bez płuc
Myślę o nas
Choć wyjęto
Mi mózg
Nosem
I serce
Nadal bije
Odstawione
W słoiku na szafkę
fatalny
1 głos
przysłano:
4 stycznia 2012
(historia)
przysłał
Verfoll –
4 stycznia 2012, 21:27
autoryzował
guccilittlepiggy –
11 stycznia 2012, 10:37
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
literatura.wywrota.pl/29037_emilia_czasami_wypatro…
I obojętnie, czy zestawiam to z arcywysoką półką, czy nieco wyrozumialej podejdę... wybacz, poza empatią jawnie się sugerującą, nie mogę Ci przyklasnąć.
Może warto w wierszu zająć się wnętrzem słoika? albo odstawić? na jakiś czas?
Pozdrawiam ArS
"serce nadal bije" -romantyzm
Mało fajne połączenie konwencji. Ja bym zostawiła albo serce w słoiku, albo móżg wyssany słomką przez noc. Wybierz co lepsze i buduj! Trzymam kciuki.